Jak wejść na Chełmiec? Szczyt należący do KGP
Chełmiec, jeden z nielicznych szczytów, o którym mimo wszystko mogę powiedzieć że w moim odczuciu jest dość widokowy, zwłaszcza biorąc pod uwagę to że nie jest zbyt wysoki.
Chełmiec to szczyt, który skutecznie ukrywał się przede mną około dwa lata, gdy robiłem sobie listę szczytów KGP – pominąłem (zupełnie przypadkowo) Chełmiec i jakoś tak zostało, dopiero niedawno gdy liczyłem ile jeszcze pozostało mi do zdobycia – okazało się że jednego brakuje…
Spis treści
Parking
Wejście na górę Chełmiec rozpoczynam w miejscowości Boguszów-Gorce, przy stadionie miejskim jest duży parking, a jednocześnie zaczyna się tutaj droga krzyżowa, której kolejne stacje, szlakiem zielonym prowadzą na szczyt.
Szlak
Góra Chełmiec mocno pozytywnie zaskoczyła mnie tym co ma do zaoferowania, mimo że nie jest ona zbyt wysoka, bo szczyt wznosi się na 869 m n.p.m., dzięki czemu jest to najwyższy szczyt gór Wałbrzyskich, to niemalże już na samym początku można było podziwiać piękne widoki i choć idąc szlakiem zielonym co raz wyżej, drzewa zaczynały przysłaniać widoki, to między nimi można było dostrzec krajobrazy, które rozciągają się w tym regionie.
Szlak zielony prowadzi nas szeroką, utwardzoną drogą przez Przełęcz Rosochatka oraz szczyt Chełmiec Mały i pomimo panującej już kalendarzowej wiosny (koniec marca), to cała góra Chełmiec i okolica pokryta była śniegiem.
Szczyt Chełmiec
Na szczycie góry Chełmiec, czeka na nas wieża widokowa, wiaty, 45 metrowy krzyż, miejsce na ognisko. Latem zapewne musi być tu całkiem sporo turystów, ale jeśli wiecie jak to tutaj wygląda w okresach wzmożonej turystyki, dajcie znać w komentarzach.
Szczyt góry Chełmiec, otoczony jest z każdej strony drzewami, jednak udostępniona została dla turystów wieża widokowa, która dostępna jest w okresie do 1 maja do 31 października, w godzinach pomiędzy 9:00 a 17:00.
Droga w dół
Na drogę powrotną wybieram szlak żółty, który odchodzi zaraz przy samym szczycie. Początkowo opada on mocno w dół, a jak już wcześniej wspomniałem, na Chełmcu było całkiem sporo śniegu + mało turystów, zatem mniej uczęszczany szlak żółty, był kompletnie nie wydeptany i w tym momencie żałowałem że nie wziąłem ze sobą kijków, którymi mógłbym się podeprzeć. Po chwili jednak szlak się wypłaszczył i prowadził początkowo zboczem góry, dzięki czemu po swojej lewej stronie mogłem podziwiać okolicę.
Szlak żółty doprowadził mnie z powrotem do Przełęczy Rosochatka, skąd dalej szedłem już tą samą drogą, którą wchodziłem, zielonym szlakiem, aż na parking. W drodze powrotnej spotkałem tylko czterech turystów, którzy dopiero wchodzi na górę.
Mapa
W pigułce
- Duży parking przy samym szlaku: 50.761457, 16.203943
- W mojej ocenie, dość widokowa trasa, biorąc pod uwagę wysokość szczytu
- Pod koniec marca, mało turystów
- Droga krzyżowa na szczyt
- Wieża widokowa na szczycie, dostępna od 1 maja do 31 października
